Dzisiaj jest .
Aktualności › "Wiersz o Babci i Dziadku"

Miło nam Pana poinformować, że Komisja Konkursowa II edycji Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego pt. "Wiersz o Babci i Dziadku" przyznała

Łucji Borkowskiej - nagrodę specjalną w kategorii uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych.

Praca powstała pod kierunkiem Pani Katarzyny Sawickiej. 
Nagroda ta zostanie wręczona na Gali Laureatów w dniu 21 stycznia (Dniu Babci) w Akademickim Ośrodku Inicjatyw Artystycznych w Łodzi, ul. Zachodnia 54/56. Początek godz. - 12.00.

Gratulujemy i serdecznie dziękujemy za wzięcie udziału uczniów Pana szkoły w tym bardzo ważnym pod względem edukacyjno-wychowawczym konkursie.

 

Prosimy o potwierdzenie osób uczestniczących w Gali.

Raz jeszcze serdecznie gratulujemy !

Z wyrazami szacunku

 

Przewodnicząca KSPS

Zofia Grzebisz-Nowicka

Krajowe Stowarzyszenie Pomocy Szkole

00-061 Warszawa

ul. Marszałkowska 140 , VI klatka

Tel/fax : 22 622-70-16

                             Łucja Borkowska  Wizyta Babci i Dziadka

Jestem na diecie już ponad dobry rok. 

Nie jadłam słodyczy no bo szły mi w bok. 

Odstawiłam tłuste i smażone dania.

Zaczęłam ćwiczyć jak Lewandowska Ania. 

Cały rok się męczyłam no i się udało!

Teraz muszę dbać o to by już tak zostało. 

To co mnie utuczy wyrzucam z mojej diety. 

Nie jem już ciast no i odstawiam kotlety. 

Nie piję już coli tylko owocowe soki. 

Wyrzucam także to co poszerza moje boki. 

 

Pewnego dnia moja uśmiechnięta mama,

przychodzi z nowiną no i nie jest sama. 

U jej boku dziadki, czekam aż coś powie. 

„Z wizytą do nas wpadli dziś dziadkowie!”

Wielki szok mam w oczach, nie wiem o co pytać. 

Ale na początek wypada się przywitać. 

Babcia wniebowzięta, wielce przestraszona. 

„Moje drogie dziecko! Jesteś wychudzona!”

Dziadek na mnie patrzy, oczy ma ogromne,

„Te Twoje posiłki to chyba są zbyt skromne!”

 

Tak to się zaczęło, tycia przyszła pora. 

Babcia robi obiad, a to diety zmora!

Na stole rybka, kotlety, ciastka, serniki. 

Wokół karkówka, kompocik no i pierniki. 

Dziadek drzwi otwiera, z kiełbaską wchodzi. 

„Sam ją zrobiłem, jak byliśmy w Łodzi!”

Co teraz począć? Jak to wszystko kusi!

Tak pracowałam, a pokusa dusi.

Przykrości nie chcę im robić, zjem jedno danie.

Od jednego posiłku nic mi się nie stanie!

 

Babci kotleciki, najlepsze na świecie.

Poszły w biust nie jednej dorodnej kobiecie. 

Dziadka przepyszne i najlepsze wędliny. 

Sprzedają się zawsze jak świeże maliny. 

Babci szarlotka, murzynek i karpatka.

Są o niebo lepsze niż jakaś tam sałatka. 

Dziadka historie, którymi ludzi bawił.

Wywołały uśmiech gdy posiłek się trawił. 

Gdy każdy się najadł, pyszny deser wchodzi!

Czyli tort śliwkowy przywieziony z Łodzi!

 

Kochanych dziadków nie ma, ale jest nadwaga.

Koniec tego dobrego. Gdzie jest moja waga?!

Czuję strach i lęk przed moją masą ciała..

Wchodzę na wagę, BACH! Waga się złamała..

W spodnie się nie mieszczę, efekt jojo wraca. 

Gdzie jest moja ciężka, włożona w dietę praca? 

Zapewne to wiecie i każdy Wam powie.. 

Nikt Was nie utuczy jak właśni dziadkowie!

Co roku jest jedna i ta sama gadka!

Przez rok się odchudzasz dla Babci i Dziadka!

 

GALERIA ZDJĘĆ
Przejdź do Galerii
Ostatnio dodane:
photo_newest
Copyright © 2018 by Zespół Szkół nr 1 w Wyszkowie.

Zamknij Strona stosuje tzw. cookies przede wszystkim aby ułatwić korzystanie z witryny. Użytkownicy serwisu mogą samodzielnie zarządzać plikami cookies w ustawieniach swojej przeglądarki. Brak zmiany tych ustawień oznacza akceptację dla stosowanych plików cookies.